"Szanowni Państwo, Nazywam się Stanisław Kujawa. Urzędnicy skarbowi zniszczyli moją firmę. Mimo wyroków sądów potwierdzających rażące naruszenie prawa wobec mnie i mojej firmy, właśnie mija cztery lata nieprzerwanych kontroli podatkowych. Przez ten czas urzędnicy nie wykazali ani jednej nieprawidłowości, a mimo to zablokowali zwrot 33 mln zł, co doprowadziło zbudowaną przeze mnie od podstaw firmę Nexa do upadku. Musiałem zwolnić wszystkich 184 pracowników, roczne przychody z 330 mln zł spadły do zera. Przygotowałem ten apel do Prezydenta Bronisława Komorowskiego, gdyż czuję się bezsilny. Razem z Prezydentem byliśmy internowani 13 grudnia 1981 roku w więzieniu w Białołęce. Wspólnie walczyliśmy o Polskę wolną, demokratyczną, będącą państwem prawa. Przez ostatnie cztery lata dobitnie przekonałem się, jak wciąż bezradna może być jednostka wobec aparatu urzędniczego, nawet mając po swojej stronie decyzje niezawisłych sądów. W swoim apelu proszę o naprawdę niewiele – o przeniesienie mojej sprawy do innego urzędu skarbowego. W Lublinie urzędnicy mają za nic wyroki sądów, które nakazują im zakończenie kontroli i wskazują rażące naruszenie prawa. Ci urzędnicy: Tomasz Maruszewski, dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Lublinie, oraz Anna Ilnicka, naczelnik Urzędu Skarbowego w Lublinie, nie tylko nie zostali ukarani, ale wciąż piastują swoje stanowiska. I prowadzą kontrole m.in. w mojej firmie." Stanisław Kujawa