Ten grubasek na zdjęciu ma całkiem niezłe umiejętności komputerowe.
Ale włamanie się do Hot Lotto jest nieco łatwiejsze jeśli jesteś tam zatrudniowy jako ochroniarz.
W listopadzie 2010 roku Eddie Tipton zhakował kamery w biurze, by nie nagrały go instalującego nowe oprogramowanie do komputera, który wybiera losowe wygrywające numery.
To oprogramowanie miało losow wybrać numery, które on wcześniej skreślił.
I nagle, któż by się spodziewał Tipton wygrywa 14,3 miliona dolarów.
Jednak nikt nie zgłasza się po wygraną.
I niecały rok później, tuż przed przedawnieniem się losu, do kolektury zgłasza się prawnik, który chce odebrac wygraną.
Nie chce jednek powiedzieć gdzie kupił los i firma nie chce wypłacic mu pieniędzy.
W końcu policja udostępnia nagranie pokazujące mężczyznę kupującego wygrywający los i ktoś dzwoni na policję: „hej ten koleś wygląda jak Eddie z pracy”.
Tipton wpada!
Tipton jako pracownik loterri nie mógł brać udziału w losowaniu i pierwsze zarzuty dotyczą właśnie tego.
Dopiero po czasie okazuje się, że skala jego przestępstwa była o wiele większa.
Niecny i niezły plan Eddie...gdyby tylko sie udał...