24-letni Matthew Todd Miller z Kalifornii spędzi kolejne 6 lat pracując w obozie pracy przymusowej w Północnej Korei.
Co takiego zrobił?
Podarł swoją wizę...by móc przyglądnąć się jak wygląda obóz pracy w Północnej Korei.
Matthew przyjechał do Północnej Korei w kwietniu po spędzeniu 4 lat w Korei Południowej jako nauczyciel angielskiego.
Po przyjeździe rozerwał swoją wizę turystyczną na kawałki i poprosił o aresztowanie bo chciał zobaczyć jak wygląda więzienie.
Jego prośba została spełniona i przez 4 miesiące czekał na proces.
W niedzielę usłyszał wyrok: 6 lat pracy przymusowej.
Matthew nie jest już tak podekscytowany i zaczął wysyłać listy do prezydenta USA.
Póki co nie dostał odpowiedzi.
Jest jednym z 3 amerykanów przetrzymywanych w Korei Północnej. Rząd USA twierdzi, że przygląda się wszystkim trzem przypadkom.
Matthew przyjechał na wycieczkę z Uri Tours, specjalizującym się w wycieczkach do Korei Północnej.
Przedstawiciele biura podróży mówią, że nie spodziewali się takiego zachowania mężczyzny. Dziwne.