Niedawno opublikowana książka Prof. Ziemińskiego wzbudziła nie tylko sporo kontrowersji, ale wręcz ostrych ataków. Czy chrześcijaństwo jest niewinne i nie ponosi odpowiedzialności za swoje zbrodnie, jak utrzymują jego poplecznicy? Czy wszyscy popełniający zbrodnie w jego imię nie zrozumieli jego prawdziwego przesłania czy właśnie dobrze je zrozumieli dlatego zrobili to co zrobili? Jak ma się ideologia do historii? I wreszcie: czego nie mówią krytycy Ziemińskiego?