Już w czwartej kolejce nowego sezonu III ligi lubelsko-podkarpackiej, przy ulicy Legionów doszło do derbowego spotkania pomiędzy drużynami Karpat Krosno i Stali Sanok. Jak zwykle w takich meczach nie zawiedli kibice obydwu drużyn, zawiedli za to strzelcy, którym ani razu nie udało się trafić do siatki. Drużyną przeważającą byli bez wątpienia gospodarze, którzy grając przez 50 minut w przewadze jednego zawodnika nie potrafili jednak skutecznie wykończyć żadnej ze swoich akcji. Najlepszą okazję do zdobycia bramki zmarnował w 77. minucie Szałamaj, którego "jedenastkę" świetnie obronił Piotr Hajduk. Ze strony gospodarzy pochwalić trzeba również Dawida Kuligę, który był bardzo aktywny, szybki, stwarzał duże zagrożenie pod bramką przeciwnika i często odbierał rywalom piłki zamiast je tracić - co niestety było w tym meczu częstym zjawiskiem wśród zawodników w czerwonych koszulkach.